W pierwszej połowie dwudziestego wieku Sowieccy sadownicy, bez pomocy szkła i paliw kopalnych, uprawiali południowe rośliny w temperaturach spadających nawet do -30ºC.
Za każdym razem kiedy spłukujemy wodę w toalecie niszczymy środowisko, okradamy gleby rolne z niezbędnych składników odżywczych i uzależniamy produkcję żywności od paliw kopalnych.